To dobre miejsce. Tu odpoczniesz nie tylko ciałem, ale i duchem. Wybierz jeden z czterech pokoi, z widokiem na pasmo łysogórskie lub na las.

W komfortowych warunkach zaznaj błogości ciszy i spokoju. Problemy zostają za solidną bramą.

Do dyspozycji gości są sauna, bania, oraz balia z hydromasażem ustawiona na tarasie z widokiem na góry (nasza nowość). Zapraszamy także do doskonale wyposażonej kuchni (wok, piekarnik parowy, gorąca płyta itd). Mamy także winiarnię, bar podróżnika z niezliczoną ilością pamiątek i eksponatów z całego świata, wystawę fajek (ponad dwa tysiące eksponatów), a także urządzenia do ćwiczeń fizycznych. W części wspólnej jest jadalnia i salon z kominkiem.

Na zewnątrz jest duży taras z leżakami a pod nim ogród pełen urokliwych zakamarków.
Na dole jest staw, w którym można bezpłatnie złowić rybę a potem przyrządzić ją w murowanym grillu w altanie przy brzegu. 
Przygotowane jest miejsce do urządzenia ogniska, a także wiele ławek, hamaków i innych miejsc do odpoczynku, zapewniających spokój, intymność i kontakt z naturą.

Bezpośrednio z ogrodu jest wyjście do starego lasu, gdzie łatwo można spotkać naszych sąsiadów: sarny, łosie i lisy.

Jesienią idealnie miejsce na grzybobranie. Las jest na podkieleckim obszarze chronionego krajobrazu a tuż za płotem zaczyna się Świętokrzyski Park Narodowy.

Na życzenie gości organizujemy dodatkowe formy aktywności:
– zajęcia jogi
– spływ kajakami po Nidzie
– profesjonalny masaż
– noc pod gwiazdami: obserwacje astronomiczne z profesjonalnymi teleskopami
Ceny dodatkowych atrakcji ustalane są indywidualnie. Dostępność zależy od pogody oraz możliwości osób z którymi współpracujemy.

Gospodarz

Jacek Słowak – podróżnik z wyboru. Laureat nagrody Traveler przyznawanej przez National Geographic. Ma na swoim koncie niezliczoną ilość wypraw, m.in. dookoła świata, czy dookoła Afryki. Odwiedził już w sumie 160 krajów. Chętnie opowiada o swoich przygodach. Najłatwiej spotkać go w kuchni, bo gotowanie to jego druga pasja.

Galeria

Cena

Nocleg kosztuje 200 zł od osoby.

Wyżywienie:
Cena standardowego śniadania (z domowymi wyrobami) to 30 zł.
Cena dwudaniowego obiadu to 80 zł.

Obiady przygotowujemy indywidualnie dla każdego gościa. Menu można ustalić telefonicznie nie później niż na dwie doby przed przyjazdem. Dlaczego? Przygotowujemy świeże posiłki od podstaw. Czasem trzeba zamarynować mięso i zostawić na dłuższy czas, czasem trzeba coś gotować kilkanaście godzin. Nie mamy gotowców do odmrożenia i podania. Specjalizujemy się w dziczyźnie.
Obiady są wyłącznie w wariancie „do syta”. To oznacza, że nikt nie może odejść od stołu głodny. Kuchnia jest otwarta i można towarzyszyć w przygotowaniu posiłku.
Możemy przygotować posiłki specjalne, np. uczta z pieczonym dzikiem, grill itp. Ceny ustalamy indywidualnie.

Śniadania przygotowujemy niemal wyłącznie z produktów naszych, lub naszych sąsiadów. Czasem sami pieczemy chleb, wędzimy szynkę, robimy konfitury truskawkowo – różane. Jajka zbieramy z naszego kurnika, marchewki z warzywniaka. Mamy spory zapas kiszonek, w tym np. kiszone jabłka i kukurydzę.

Oferujemy także vouchery, które są idealnym pomysłem na prezent. Voucher można otrzymać w formie cyfrowej lub elegancko wydrukowany w wersji papierowej.

Parking, wypożyczalnia rowerów, sprzętu wędkarskiego, sprzętu narciarskiego, korzystanie z sauny, bali itd. są bezpłatne. Kawa z ekspresu, herbata, napoje są bezpłatne.

Zapraszamy gości od minimum dziesiątego roku życia.
Bardzo lubimy dzieci, sami mamy sporą gromadkę, jednak Chata Podróżnika to miejsce przeznaczone przede wszystkim dla dorosłych osób. Możemy polecić świetne miejsca w okolicy, które są lepiej przystosowane do dzieci.

Zapraszamy bez zwierząt.
Niestety nie możemy ugościć Twojego pupila. Mamy wiele zwierząt w ogrodzie, które mogą się bać czteronogich gości (sekcja drobiu jest na tym punkcie szczególnie przewrażliwiona). Mamy też kotkę Marysię, która patrzy na nas z pogardą, gdy pojawiają się inne koty i pieska Teodora któremu nie możemy wytłumaczyć, że inne psy mogą wchodzić do środka a jemu nie pozwalamy (bo to straszny brudasek jest i lubi prosto z błotka wskakiwać na kanapę). Poza tym, gdy ostatnio był u nas psi gość, całą noc rozmawiali ze sobą (jeden w pokoju, drugi na tarasie).